Czy znasz już serial "Kobieta w ścianie"? Ten mroczny dramat z Ruth Wilson w roli głównej odkrywa skrywane przez lata tajemnice Kościoła katolickiego w Irlandii. Serial od brytyjskiego SkyShowtime śledzi historię Lorny, której na zawsze odebrano dziecko, i jej walkę o ujawnienie niewygodnej prawdy.
Historia młodych matek skrzywdzonych przez Kościół
Przez lata społeczeństwo irlandzkie ze strachu lub niechęci milczało na temat grzechów Kościoła katolickiego. Jednak prawda w końcu wyszła na jaw i wstrząsnęła narodem – serial "Kobieta w ścianie" bezpardonowo rozlicza tę bolesną przeszłość.
Serial śledzi historię Lorny Brady, której Ruth Wilson doskonale oddała traumę odebrana dziecka zaraz po narodzinach. Ta młoda matka stała się ofiarą okrutnego systemu, w którym niewygodne dla Kościoła kobiety traktowano jak więźniarki.
Twórcy produkcji SkyShowtime nie boją się pokazać bezwzględności zakonnic wobec skrzywdzonych kobiet. Liczne sceny są wstrząsające, ale dzięki temu kryminał nabiera realizmu i wiarygodności.
- Przez lata Irlandia milczała w sprawie grzechów Kościoła.
- Lorna Brady to ofiara okrutnego systemu prześladowania młodych matek.
- Serial nie boi się pokazywać wstrząsających scen przemocy zakonnic.
Powracające traumy i lunatykowanie Ruth Wilson
Lorna Brady, w którą wciela się znakomita Ruth Wilson, zmaga się z traumą po odebraniu jej dziecka. Jej podświadomość nie może poradzić sobie z tą krzywdą, co przejawia się w napadach lunatykowania.
Serialowa bohaterka często budzi się w nieoczekiwanych miejscach, nie pamiętając, co robiła poprzedniej nocy. To dodaje kryminałowi niepokojącej, onirycznej atmosfery, w której rzeczywistość miesza się ze snami.
Gdy Lorna znajduje w domu zwłoki obcej kobiety, nie wiemy, czy to ona jest morderczynią. Fakt, że sama nie jest pewna swojej niewinności, tylko potęguje napięcie w tym mrocznym serialu.
Czytaj więcej: Mroczny hiszpański kryminał z przewrotną fabułą sprawi, że będziesz wstrzymywać oddech
Produkcja SkyShowtime z ciekawą muzyką i poważną atmosferą
"Kobieta w ścianie" to wielce poważna produkcja SkyShowtime. Jej ponury, niepokojący klimat podkreśla wyjątkowa ścieżka dźwiękowa – miks muzyki sakralnej i klubowej.
Ta powaga i mroczna atmosfera sprawiają, że serial lepiej ogląda się małymi porcjami. Decyzja platformy o emisji po jednym odcinku tygodniowo była trafna dla tej recenzji serialu.
Wprawdzie Ruth Wilson kapitalnie oddaje traumę głównej bohaterki, jednak w pewnych momentach twórcy przesadzili z ponurością. Trochę więcej światła i optymizmu nie zaszkodziłoby temu kryminałowi.
- Niepokojąca, oniryczna atmosfera miesza rzeczywistość ze snami.
- Soundtrack to intrygujący miks muzyki sakralnej i klubowej.
- Serial można było odrobinę rozluźnić i dodać więcej optymizmu.