Fani kultowego serialu sci-fi "Orphan Black" z pewnością nie spodziewali się, że po 7 latach od finału będą mogli powrócić do tego świata. Tymczasem stacja AMC postanowiła niespodziewanie wyprodukować spin-off zatytułowany "Orphan Black: Echa" z Krysten Ritter ("Jessica Jones") w roli głównej. Czy warto wybrać się w podróż po nowej, zaskakującej odsłonie uwielbianego uniwersum? Przeczytajcie naszą recenzję!
Nieoczekiwany powrót do znanego świata
Fani kultowej serii Orphan Black z pewnością nie przewidzieli tego zwrotu akcji. Po prawie siedmiu latach od finału oryginalnego serialu nagle otrzymaliśmy spin-off zatytułowany Orphan Black: Echa. Nikt się tego nie spodziewał, a jednak powrót do świata klonów i eksperymentów genetycznych stał się faktem.
Nowy serial zabiera nas w podróż 35 lat w przyszłość względem wydarzeń z oryginalnej produkcji. Krysten Ritter, znana z roli tytułowej w serialu "Jessica Jones", wciela się w tajemniczą bohaterkę, która budzi się bez wspomnień na kozetce u terapeutki. To początek zaskakującej przygody!
Choć Orphan Black: Echa stanowi spin-off poprzedniego serialu, zostało stworzone przez nową ekipę z Anną Fishko na czele. Czy ten nieoczekiwany powrót do znanego świata okaże się trafioną decyzją, czy może zabrnęliśmy w ślepą uliczkę? Czas na szczegółową recenzję!
Nowa bohaterka z tajemniczą przeszłością
W centrum uwagi spin-offu Orphan Black: Echa stoi zupełnie nowa bohaterka o imieniu Lucy, w którą wciela się doskonała Krysten Ritter. Poznajemy ją w dość nietypowych okolicznościach - Lucy budzi się pozbawiona jakichkolwiek wspomnień, nie pamięta nawet, kim jest.
Szybko się jednak okaże, że nie jest to efekt uboczny leczenia czy wypadku. Tajemnicza kobieta została po prostu "wydrukowana" - narodziła się jako w pełni rozwinięta osoba dorosła. Kto jest jej "stwórcą"? W tej roli występuje Kira Manning (Keeley Hawes), córka Sarah, którą pamiętamy z oryginalnego Orphan Black.
- Lucy to wynik badań Kiry, wybitnej naukowczyni, która od dawna przekraczała granice w swoich eksperymentach.
- Tajemnicza bohaterka będzie musiała rozwikłać zagadkę własnego pochodzenia i zdemaskować zagrożenia czyhające na nią ze strony niebezpiecznych ludzi.
Czytaj więcej: Serial "Krew" powraca z coraz większą ilością tajemnic
Błąd kalkulacji twórców czy gratka dla fanów sci-fi?

Powrót po latach do znanego świata Orphan Black wzbudza sporo kontrowersji. Z jednej strony, oryginalny serial nigdy nie stał się przebojem na miarę innych współczesnych produkcji science fiction. Orphan Black: Echa może się więc okazać nietrafioną decyzją twórców.
Z drugiej strony, spin-off daje szansę na odkrycie na nowo fascynującego uniwersum przez nowe pokolenie widzów. Dla wiernych fanów będzie to także gratka - mogą powrócić do lubianego świata, przy jednoczesnym zapoznaniu się z zupełnie nową historią i bohaterami.
Choć niektórzy mogą kwestionować potrzebę powstania Orphan Black: Echa, serial ten ma spory potencjał i zdecydowanie jest pozycją obowiązkową dla miłośników sci-fi. Nowa odsłona może stanowić ciekawe uzupełnienie oryginalnej historii lub stać się zupełnie odrębną, lecz równie wciągającą opowieścią. Warto dać jej szansę!
- Dla jednych Orphan Black: Echa będzie zbędnym powrotem, dla innych - wymarzonym prezentem.
- Niezależnie od pierwszych wrażeń, spin-off może się okazać gratką dla fanów gatunku science fiction.