Wyobraź sobie, że przepływasz do czasów Tudorów, gdzie prawo dosięga dłoni monarszej, a mordercze intrygi są niemal na porządku dziennym. Taka okazja właśnie się nadarza dzięki serialowi "Shardlake" od Disney+. Genialny detektyw i jego pomocnik muszą rozwikłać zagadkę śmierci królewskiego komisarza, kryjącą wpływowe spiski. Przekonaj się, że ta kryminalna opowieść z XVI-wieczną atmosferą na pewno cię wciągnie.
Shardlake i Barak - dżentelmeński duet
Sercem serialu przygodowego historycznego "Shardlake" jest niezwykła para bohaterów - tytułowy Matthew Shardlake (Arthur Hughes) oraz jego pomocnik John Barak (Anthony Boyle). Ten dżentelmeński duet udowadnia, że przeciwieństwa się przyciągają, a ich różnice charakterów tworzą ekscytującą dynamikę.
Shardlake to introwertyczny prawnik o nieprzeciętnej inteligencji, który pomimo fizycznych ograniczeń zyskuje wiarę we własne możliwości dzięki swym dedukcyjnym zdolnościom. Z kolei pewny siebie Barak emanuje charyzmą, ale dopiero wskutek pracy u boku Shardlake'a rozwija pozytywne cechy.
Obaj tworzą zgrany tandem, który świetnie sprawdza się zarówno w dramatycznych momentach śledztwa, jak i w lżejszych scenach. Ich nieustająca rywalizacja i sprzeczne cele czynią relację ożywczą, a jednocześnie twórcy serialu kryminalnego historycznego nie zagłębiają się zbytnio w te motywy, stawiając na zwięzłą narrację.
Realizacja i klimat – historia opowiedziana bez rewolucji
Serial disneyplus "Shardlake" nie próbuje zrewolucjonizować gatunku, lecz oferuje wciągającą, bezpretensjonalną opowieść o mrocznych zagadkach czasów przeszłych. Twórcy odcinają się od kostiumowych dramatów, sprowadzając akcję do "ludu", ale i od banalnych kryminałów, wprowadzając istotne konteksty historyczne.
Nie ma tu przełomowych nowinek, ale jest rasowa, wartka akcja, mająca swój niepowtarzalny sznyt dzięki XVI-wiecznemu okresowi, w którym się toczy. Produkcja nie skupia się na rewolucyjności, ale na opowiedzeniu intrygującej historii, do której przykuwają atmosfera niepokoju i mroczne, mokradłowe plenery.
- Seriale brytyjskie disneyplus nie muszą wymyślać prochu na nowo, byleby tylko przykuwały uwagę i zaskakiwały klimatem.
- "Shardlake" udowadnia, że seria kryminalna historyczna disneyplus potrafi bawić i wciągać, bez uciekania się do rewolucyjnych zabiegów.
Ostatecznie "Shardlake" to pozycja, której z chęcią przyjrzymy się ponownie, jeśli Matthew Shardlake na stałe zagości w serialowym uniwersum. Produkcja zadebiutowała bardzo obiecująco, a jej siłą są nie eksperymenty, a umiejętne zrealizowanie klasycznej formułi w intrygującym otoczeniu czasów tudorow disneyplus.