Wyobraź sobie, że w jednym serialu możesz obejrzeć Roberta Downeya Jr. nie tylko w roli głównej, ale też w kilku innych wcieleniach. W najnowszym miniserialu HBO "Sympatyk" masz właśnie taką okazję. Gwiazdor znany z filmów Marvel gra aż cztery różne postaci, zapewniając widzom prawdziwe pokazy kunsztu aktorskiego. A przy okazji, serial odsłania niezwykle ciekawą historię z czasów wojny w Wietnamie, opowiadaną z zupełnie nowej perspektywy.
Downey Jr. w 4 rolach
Jedną z największych atrakcji miniserialu "Sympatyk" jest bez wątpienia Robert Downey Jr., który wciela się w aż cztery różne postacie. Gwiazdor znany z roli Iron Mana w filmach Marvela tym razem daje prawdziwy popis aktorski, prezentując całą gamę zróżnicowanych charakterów.
W produkcji HBO możemy podziwiać go jako współpracującego z Wietnamczykami agenta CIA Claude'a, "zafascynowanego" orientalizmem uniwersyteckiego profesora Hammera, wytrawnie grającego kwestię wietnamską polityka Neda Godwina oraz reżysera z autorskimi zapędami Nicosa. Wszystkie te role są wspaniale przerysowane i pełne humoru.
Downey Jr. nie tylko bawi się konwencją, ale też wyraźnie świetnie się bawi, obdarzając każdego ze swoich bohaterów zupełnie inną osobowością i charakterystyką. Recenzja tego aspektu serialu nie może być więc inna niż entuzjastyczna - to prawdziwa gratka dla widzów, mieć okazję podziwiać tak znakomitego aktora w tak różnorodnych wcieleniach.
Różnorodna stylistyka odcinków
Kolejną niezwykłą cechą miniserialu "Sympatyk" jest to, jak bardzo zmieniająca się z odcinka na odcinek stylistyka. Twórcy produkcji HBO stosują tutaj niezwykle szeroką paletę środków artystycznych, co sprawia, że każdy segment dzieła prezentuje się inaczej.
Serial rozpoczyna się od bardzo realistycznych scen ukazujących dramat wojny i uchodźców. Szybko jednak obraca w stronę czarnego humoru i satyry na oba konflikty. Nie brakuje tutaj absurdalnego humoru i nawet slapstickowych żartów. Następnie widzowie przenoszą się na plan hollywoodzkiego filmu o wojnie, gdzie recenzja "Sympatyka" rozprawia z kiczowatymi stereotypami.
- Realistyczna wojna i uchodźcy
- Czarny humor i satyra na konflikty
- Absurd, slapstick i prześmiewcza recenzja Hollywood
Ta różnorodna stylistyka poszczególnych odcinków daje ogromne bogactwo doznań i sprawia, że serial HBO nigdy się nie nudzi. Twórcy po mistrzowsku żonglują gatunkami i konwencjami.
Czytaj więcej: Doktor Who powrócił w nowym, energetycznym sezonie! Zobacz, kto wcielił się w kultową rolę
Sympatyk jako dzieło ambitne, ale przystępne
Miniserial "Sympatyk" to produkcja niezwykle ambitna i intelektualna, która stawia przed widzami poważne pytania o tożsamość, lojalność czy uproszczone postrzeganie rzeczywistości. Jednocześnie jest to jednak popis aktorski pełen rozrywki i humoru, dzięki czemu serial pozostaje nad wyraz przystępny.
Historie opowiedziane w produkcji są bowiem nie tylko skomplikowane i wielowątkowe, ale też zaprezentowane w sposób wymagający od odbiorców myślenia i analizy. Serial nieustannie kwestionuje utarte schematy i zmusza do refleksji nad wszelkimi podziałami i uprzedzeniami.
Nie przeszkadza to jednak bawić się formą i dostarczać widzom wielu powodów do śmiechu. Recenzje chwalą "Sympatyka" właśnie za ten kunszt łączenia intelektualnej głębi z czystą rozrywką. Dzięki temu jest to serial HBO, który każdy może obejrzeć z wielką przyjemnością, bez względu na stopień "wysublimowania" swoich gustów.
Podsumowując, "Sympatyk" to absolutny majstersztyk - dzieło ambitne, wzbudzające refleksję i złożone, a zarazem znakomicie rozrywkowe i lekkie. Coś, co każdy widz po prostu powinien obejrzeć.